poniedziałek, 18 stycznia 2016

Wino domowej roboty - wiśnia i czerwona porzeczka cz. 2

Witam, długo nie uzupełniałem swoich wpisów. Jednak teraz postanowiłem to troszkę nadgonić.

Wino już przygotowaliśmy, nawet sprawdzaliśmy jego stan.
Postanowiłem zostawić je jeszcze w butli niech sobie stoi.
I tak do grudnia. Minęło troszkę czasu i dziś postanowiłem dokonać 1-szej degustacji.
Zwłaszcza, że potrzebowałem butli aby odlać do mniejszej wino z białego winogrona, które czekało na swój dzień i już przestało pracować.

Osobiście spodziewałem się wyniku końcowego jako półsłodki trunek.
Wynikiem końcowym okazało się:
Wino słodkie
Klarowność: idealne - zero osadów ani innych drobiazgów, które mogłyby zmącić jego koloryt.
Kolor: ciemna rubinowa czerwień

W smaku wyczujemy smak wiśni lecz jednak pozostanie on bez żadnej cierpkości.

Polecam winko osobom które lubią wypić sobie troszkę słodkości zimowym wieczorem.

Tak więc dołączył do mojej małej domowej winniczki kolejny trunek własnej produkcji:
- rocznik 2014 (półwytrawne śliwkowe)
- rocznik 2014 (półsłodkie śliwkowe)
- rocznik 2015 (półsłodkie wiśniowo-porzeczkowe)

- rocznik 2015/2016 (winogronowe - w trakcie pracy)